Dowcip, kawał - Przychodzi stara babcia do apteki i mówi: - Poproszę 200 prezerwatyw...

Wczytuję oceny...

Przychodzi stara babcia do apteki i mówi:
– Poproszę 200 prezerwatyw
Farmaceutka patrzy na nią z niedowierzaniem, ale podała jej cały karton.
Nie wytrzymała jednak i pyta:
– Przepraszam, ale po co pani te prezerwatywy?
A babcia na to:
– A no telewizor mi się popsuł, przyszedł majster i powiedział, żebym kupiła bezpieczniki, bo będzie dużo p***dolenia.