Dowcip, kawał - (K)atolik próbuje wytłumaczyć (A)teiscie, co to jest cud: K - nooo,...

Wczytuję oceny...

(K)atolik próbuje wytłumaczyć (A)teiscie, co to jest cud:
K – nooo, na przykład jak jakiś człowiek spadnie z 50 m wieży i nic mu się nie stanie.
A – nooo… to jest przypadek.
K – ok, a jak on wyjdzie na ta wieżę, skoczy i dalej nic się nie stanie?
A – mmmm… to jest szczęście.
K – o rany, a jak trzeci raz skoczy z tej wieży i nic??!
A – przyzwyczajenie.