Podczas burzy śnieżnej w górach zagubiony turysta dostrzega mały drewniany domek. Podchodzi i puka do drzwi.
– Jest tam kto?
– Tak – odpowiada małe dziecko.
– A czy jest twój tatuś?
– Nie, wyszedł, zanim ja wszedłem.
– A mama?
– Nie, wyszła, kiedy wszedł tatuś.
– Dziwna z was rodzina! Nigdy nie jesteście razem?
– Owszem, ale nie tutaj, proszę pana. Tu jest ubikacja!