Dowcip, kawał - Kowalski i jego sekretarka jadą do Paryża. Właśnie kładą się sp...

Wczytuję oceny...

Kowalski i jego sekretarka jadą do Paryża. Właśnie kładą się spać, kiedy sekretarka, która ma ochotę na szefa, mówi uwodzicielskim głosem:
– Troszkę mi zimno, mogę pożyczyć pańskiego koca?
– Czy chciałaby pani przez chwilę poczuć się panią Kowalską?
Sekretarka podskakuje widząc taką szansę i zaczyna schodzić z łóżka. Szef na to:
– Dobrze, więc może pani się owinąć we własny, cholerny koc.