Lekarz wybrał się na górską wędrówkę i niefortunnie zabłądził. Pech chciał, że plecak z telefonem komórkowym spadł mu w przepaść i nie mógł z niego skorzystać.
Po kilku dniach, skrajnie wyczerpany nieszczęśnik napisał na śniegu "POMOCY".
– Dla czego helikopter ratowniczy nie wylądował, chociaż przeleciał nad napisem?
– Ponieważ nie było na pokładzie aptekarza, który mógłby to odczytać.