Na ławce w parku siedzi młodzieniec i zajada cukierek za cukierkiem.
Siedzący obok starszy jegomość mówi: – Chłopcze, jak będziesz jadł
tyle słodyczy, to bardzo szybko powypadają ci zęby.
Młody popatrzył na gościa i odpowiedział: – Mój dziadek dożył 105 lat
i miał wszystkie zęby.
– Tak? A też jadł tyle cukierków?
– Nie, on się po prostu nie wpierdalał w nie swoje sprawy.