Lekarz, spiesząc się do pracy, zostawił swój stetoskop na stole kuchennym. Zorientowawszy się wraca i widzi swoją 4- letnią córeczkę, która ogląda tenże stetoskop z zainteresowaniem.
– Moja krew!! Będzie lekarzem! Och, wzruszonym wielce, nie pożałuję grosza na naukę dla mojego słoneczka.
Wchodzi do kuchni, szczęśliwy jak nigdy a córeczka mówi do stetoskopu patrząc na niego:
– Witamy w McDonalds, czy mogę przyjąć od pana zamówienie?