Autentyczne.
Do pani nauczycielki w klasie podchodzi ośmioletnia uczennica i chwali się:
– Proszę pani, a my w domu będziemy mieli małego papieża!
– Jak to?
– Bo ja nazywam się Wojtyła, a mama urodziła właśnie braciszka i będzie miał na imię Karol. A przecież Karol Wojtyła to papież!
Po kilku miesiącach pani pyta uczennicę:
– Jak tam mały papież?
– Proszę pani! Mama mówi że to nie żaden papież, tylko biskup Pieronek!