Dowcip, kawał - Premier Miller odwiedza wzorowe gospodarstwo rolne. Gdy znalazł się ...

Wczytuję oceny...

Premier Miller odwiedza wzorowe gospodarstwo rolne. Gdy znalazł się w chlewni, pośród stada dorodnych świń, towarzyszący grupie oficjeli fotoreporterzy natychmiast strzelają fotki. Na to Miller:- Żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod zdjęciem! Typu „Miller i świnie” czy coś takiego.- Ależ skąd panie Premierze! – odpowiadają reporterzy. Wszystko będzie cacy.Nazajutrz ukazuje się gazeta ze zdjęciem Millera wśród świn, podpis:”Miller (drugi od lewej)”.