Trzej Polacy wrócili z Ameryki po kilku miesiącach pracy. Przed spotkaniem z żonami postanowili iść do lekarza przebadać się, bo to nigdy nie wiadomo co człowiek złapie na obczyźnie. Wszedł pierwszy. Nie ma go pół godziny, w końcu wychodzi załamany.
– No i co lekarz powiedział? – pytają koledzy.
– AIDS!
Wchodzi drugi, znowu go długo nie ma. Wychodzi załamany.
– No i co?
– AIDS!
Wchodzi trzeci. Nie ma go jeszcze dłużej. Nagle wybiega uradowany:
– Kiła! Kiłeczka! Kiłunia!!