W styczniu siedzą dwa niedźwiedzie w norze. Strasznie zachciało się im dupczyć, ale że nie było jak bo niedźwiedzice się po lesie pochowały i śpią to postanowili zabawić się w dwóch… Baraszkują a tu obok nory idzie zając i się na nich patrzy… Niedźwiedzie zaczęły gonić zająca, żeby nikomu w lesie nie powiedział… Gonią go po lasach i polach, aż w końcu zając wpadł do przerębla… Jeden niedźwiedź wsadza łapę do przerębla i wyłowił rybę… Pyta się jej:
– Widziałaś zająca?
– Utopił się ty pedale…