Dowcip, kawał - Idzie sobie Juhas i spotyka bacę. - A kaj to idzies? - pyta baca. - D...

Wczytuję oceny...

Idzie sobie Juhas i spotyka bacę.
– A kaj to idzies? – pyta baca.
– Do doktora.
– A co cię boli?
– Jaja.
– Eeee, tak sie nie godo. Godo się "bolą mnie bimboły."
Juhas poszedł, po jakimś czasie wraca ze skierowaniami na badania. Zaczepia go baca:
– I co ci rzekł? – pyta baca
– Doł mi skierowania na badania – mówi juhas
– Na jakie? – dopytuje baca.
– Jakiesik OB i RH+, ale nie wiem co to.
– Jak to nie wies? OB to obciąć bimboły.
– A Rh+ ? – dopytuje juhas.
– Razem z chuj*m.