Akcja dzieje się na opuszczonym cmentarzysku.Mgla, przerażająca cisza…Nagle słychać odgłos przesuwających się płyt z grobowców. Wychodzą z nich trupy..Ida sobie dwa trupki i się nudzą.Doszli do bram cmentarzyska i widza ,ze pod brama stoi rower,Uradowani postanowili skorzystać z okazji i się zabawić.Wsiedli na rower i już mieli ruszać kiedy jeden z nich zeskoczył i pędem pobiegł na cmentarz.Minuta ,dwie… i nagle spod mgly widać wyłaniającego trupa dźwigającego płytę nagrobkowa. – Co ty odwalasz???Po cholerę ci ta płyta???? – Ja tam bez dokumentów się nigdzie nie ruszam…