Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do niej i spytał się:
– Czy dasz mi jedną ugryść za stówę?
– Wal się pan!
– To może za tysiąc?
– Nie jestem dziwką!
– A za 10.000 zł?
Kobieta pomyślała sobie, że to spora sumka i warto ją zdobyć.
– Dobrze, ale nie tu. Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała
się od pasa w górę pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać, pieśić, ssać i całować, ale nie gryzł. W końcu zniecierpliwiona kobieta powiedziała:
– To ugryzie pan czy nie?!
– Nie, trochę drogo…