Wraca zajączek z imprezy u niedźwiedzia. Skacowany w 3 dupy, strasznie obity, bez zęba i z obdartym futrem. Niestety nic nie pamięta oprócz tego, że to sam niedźwiedź, jego najlepszy kumpel, mu wpierdolił. Wysłał więc żonę do niedźwiedzia aby ta dowiedziała się o co poszło.
Ta pyta niedźwiedzia:
– Za co tak pobiłeś mi męża
– Wiesz, bardzo lubię zajączka i jestem w stanie mu wiele wybaczyć bo wiem jaki jest jak się najebie. Przymknąłem oko jak obudził mi dzieci i wyjebał je z domu, nie zareagowałem jak pobił mi żonę, ale jak nasrał na stół, powbijał w gówno wykałaczki i powiedział, że jeżyk się wprowadza to już nie wytrzymałem…