Dziewczyna wraca do domu. Przechodząc przez bramę do swojej kamienicy zauważa kilku podpitych facetów, którzy ja obserwują i mówią jeden do drugiego:
– Przerysowało by się ją!
Weszła do domu i opowiedziała o tym swojej matce, która stwierdziła:
– Ty głupia! Oni Ci pewnie chcieli narysować portret! Biegnij do nich i spytaj ile by wzięli za przerysowanie ciebie, mnie, babci i Pikusia.
Dziewczyna biegnie na podwórko, podchodzi do mężczyzn i pyta:
– Panowie! Ile byście wzięli za przerysowanie mnie, mojej matki, mojej babci i Pikusia?
A oni:
– Ciebie za darmo, matkę za 5 złotych, a babkę to niech Pikus przerysuje!