Pewien młody dworzanin w czasie panowania Króla-Słońce przechadzał się korytarzami Wersalu i zobaczył jakąś damę wychylającą się przez okno, która nieświadomie pokreśliła swoje niebanalne kształty. Niewiele się namyślając, klepnął ją w tyłek, używając swojej młodzieńczej krzepy w maksymalnym zakresie. Kiedy dama się wyprostowała, młodzieniec z przerażeniem stwierdził, że to Madame de Pompadour. Blady ze strachu rzekł:
– Madame, jeśli pani serce jest tak twarde jak pani wdzięki, to moja kariera jest skończona.
Na co Madame odpowiedziała:
– Młodzieńcze, jeśli pana wdzięki są tak twarde jak pana ręka, to pańska kariera dopiero się rozpoczyna.