Dowcip, kawał - Ogrodnik zauważył, że do jego ogrodu co nocy zakrada się złodziej...

Wczytuję oceny...

Ogrodnik zauważył, że do jego ogrodu co nocy zakrada się złodziej jabłek. Wkurzony postanowił złapać delikwenta. Zaczaił się w nocy i czeka. W końcu złodziej zjawił się. Gdy był już na drzewie nasz ogrodnik szybko podbiegł i złapał biednego złodzieja za jaja. Zapanowała błoga cisza, co bardzo zdumiało ogrodnika. Spytał on:
– Ktoś ty?
Nie uzyskał jednak odpowiedzi. Zacisnął mocniej jaja złodzieja – tez cisza. Zdziwiony i zdenerwowany zacisnął ręce z całej siły, jak tylko potrafił najmocniej, i jeszcze raz pyta:
– Kim ty, u diabla jesteś?!
Na to cichy głos odpowiedział mu:
– Jasiu…
– Który? We wsi dużo Jaśków!
– To ja, Jasiu niemowa…