Dowcip, kawał - Rozmawia facet z kolegą : - Wiesz jaki ja straszny sen dzisiaj miałe...

Wczytuję oceny...

Rozmawia facet z kolegą :
– Wiesz jaki ja straszny sen dzisiaj miałem?…
– Hmm… no nie..
– Wracam z pracy i widzę że drzwi otwarte, całe rozwalone. Powoli wchodzę a cały przedpokój we krwi, tapeta na ścianach podrapana i też cała opryskana krwią… idę dalej, do kuchni – wszystko na ziemi, naczynia potłuczone, na środku na podłodze mój pies cały pokrojony na kawałki w kałuży krwi… w salonie ksiażki porozrzucane, meble powywranane, kanapa porozcinana, wybite okno. Powoli zacząłem iść w stronę sypialni aż tu nagle natknąłem się na moją żonę zamordowaną, jej flaki leżały w całym korytarzu… wszedłem powoli do sypialni, położyłem się na łóżku i usnąłem… i wiesz stary jaki ja wtedy sen miałem?!…