Trójka dzieci pojechała na wymianę do Angli. Kiedy wrócili pani na lekcji pyta się Tomka:
– Tomek jak było na wymianie?
A na to Tomek:
– Po pierwsze to nie Tomek tylko Tom. Zjadłem śniadanie leżałem na werandzie, zjadłem obiad leżałem na werandzie, zjadłem kolacje leżałem na werandzie.
Na to Pani zdziwiona pyta się Jasia:
– Jasiu jak było na wymianie?
Jasiu na to:
– Po pierwsze to nie Jasiu tylko John. Zjadłem śniadanie leżałem na werandzie, zjadłem obiad leżałem na werandzie, zjadłem kolacje leżałem na werandzie.
Pani zaskoczona podchodzi do Weroniki i pyta się:
– Weronika jak tam było na wymianie?
Na to Weronika:
– Po pierwsze nie Weronika tylko Weranda…