Dowcip, kawał - Jedzie turysta przez góry Mercedesem i przy drodze stoi góral. Turys...

Wczytuję oceny...

Jedzie turysta przez góry Mercedesem i przy drodze stoi góral. Turysta zatrzymał się i zaproponował podwiezienie, na co góral chętnie przystał.
Góral pierwszy raz w Mercedesie, rozgląda się po aucie zachwycony, tylko jedna rzecz go dziwi: „panie, a po co wam taki znaczek tam z przodu na masce?”
– a, to jest celownik., – odpowiada żartem turysta. – ustawiam samochód tak, żeby przechodzień był na środku tego kółeczka i przejeżdżam.
– a może pan przejechać tą rowerzystkę? – pyta góral.
– ano mogę. – mówi turysta i kieruje samochód wprost na nią, w ostatniej chwili skręcając w bok, żeby jej nie uderzyć.
– eee tam, słaby macie ten celownik, panocku. – mówi góral zawiedziony. – jakbym drzwi nie otworzył to byśmy jej nie trafili…