Dowcip, kawał - Stado wielkich, dobrych ptaków zbierało się do odlotu. Do ciepłych...

Wczytuję oceny...

Stado wielkich, dobrych ptaków zbierało się do odlotu. Do ciepłych krajów. Gdy już wielkie, dobre ptaki miały wzlecieć podfrunęła maleńka ptaszyna.
– Wy sobie odlatujecie, a ja tu umrę z chłodu… – westchnął ptaszek.
– Leć więc z nami – zaproponowały wielkie, dobre ptaki.
– Ale wy macie duże skrzydła, a ja mam małe…
– Gdy braknie Ci sił w locie, pomożemy ci – odpowiedziały wielkie, dobre ptaki, szykując się do lotu.
– Ale wy macie duże żołądki, a mnie zabraknie pokarmu i umrę głodu…
– Gdy będzie potrzeba, damy ci jeść – odpowiedziały wielkie, dobre ptaki, przestępując z nóżki na nóżkę, bo czas odlotu już był przekroczony.
– Ale wy macie…
– A idź k*wa, w pizdu! – odpowiedziały wielkie, dobre ptaki.
I poleciały …..