Mały mużynek złowił złotą rybkę.
Ta za wypuszczenie obiecała spełnić 1 życzenie malca.
– No to płyn rybko i zrób tak żebym był biały.
Szast prast, mużynek zamienił sie w białaska.
Uradowany biegnie do domu.
Wbiegł do pokoju
– Tato! tato! jestem biały! jestem biały!
– Nie teraz synku, czytam gazetę – powiedział odwrócony tyłem ojciec.
Wiec pobiegł do kuchni
– Mamo! Mamo! spójrz, jestem biały!
– Nie przeszkadzaj mi, nie widzisz ze robie obiad!? – powiedziała matka
nawet nie spoglądając.
Pobiegł do siostry
– Zobacz! Jestem biały!
– Głupi tez! Wynos sie z pokoju! – rzuciła siostra nawet nie spoglądając
Mały mużynek- białasek wyszedł z domu, usiadł na progu i zaklął:
– K****! Dopiero 5 minut jestem biały a juz mnie te czarnuchy w******y!