Dowcip, kawał - Staremu Żydowi Saulowi przyszło umierać. Żal mu było wielce zosta...

Wczytuję oceny...

Staremu Żydowi Saulowi przyszło umierać. Żal mu było wielce zostawiać na świecie małego jeszcze syna,
który dopiero co nauczył się chodzić. Saul posłał więc po rabina, a kiedy ten przyszedł, pożalił mu się na swój los:
– Rabbi, umrę i nawet nie będę wiedział na kogo wyrośnie mój syn.
Rabin na to:
– Jest na to rada, panie Saul. Połóż pan na stoliku w pustym pokoju butelkę wódki, pieniądze i Torę.
Wpuść syna do pokoju i bacz uważnie, czego się dotknie. Jeśli wódki, znaczy wyrośnie na hulakę i pijaka.
Jeżeli pieniędzy – wyrośnie na człowieka z głową do interesu i majątku się dorobi.
Jeżeli zaś weźmie Torę – na męża bogobojnego i świętego się zapowiada.
Saul uczynił wszystko według słów rabina. Chłopczyk wszedł do pokoju i zgarnął wszystkie trzy rzeczy na raz w swoje objęcia.
Zafrasowany Saul posłał znowu po rabina. Kiedy ten nadszedł Saul opowiedział mu wszysto i zapytał:
– Co ty na to, rebe? Na kogo wyrośnie mój syn, skoro dotknął się i wódki i pieniędzy i Tory?
Rabin na to:
– Aj waj, to z niego na pewno będzie katolicki ksiądz!!