Dowcip, kawał - Bankier z Cypru, aby nie zbankrutować - otworzył burdel. Wchodzi pie...

Wczytuję oceny...

Bankier z Cypru, aby nie zbankrutować – otworzył burdel. Wchodzi pierwszy klient:
– Ile?
– W dupę 300, w usta – 200 euro.
– A tradycyjnie?
– Nie da rady. Na razie jestem sam.