Dowcip, kawał - Blondynka na ulicy pyta: - Przepraszam pana, która godzina? - Jest pi...

Wczytuję oceny...

Blondynka na ulicy pyta:
– Przepraszam pana, która godzina?
– Jest piętnaście po trzeciej.
– To dziwne, zadaję każdemu to samo pytanie przez cały dzień i za każdym razem dostaję inną odpowiedź.