Dowcip, kawał - Roz jechała jedna baba tramwajem do Chorzowa. Konduktorka pyto ją ka...
Wczytuję oceny...
Roz jechała jedna baba tramwajem do Chorzowa. Konduktorka pyto ją kaj jedzie? – Do Chorzowa – pado baba. – Do Starego? – pyto konduktorka, no bo to i Stary Chorzów jest. – Nie! – pado baba, – do Emy prać.