Dowcip, kawał - Przed chwilą do moich drzwi dobijało się jakichś dwóch religijnyc...

Wczytuję oceny...

Przed chwilą do moich drzwi dobijało się jakichś dwóch religijnych fanatyków. Gdy otworzyłem, zaczęli coś mamrotać, że spłonę, jeżeli mnie nie uratują. Oczywiście ich olałem. Nie kumam tylko, dlaczego byli przebrani za strażaków.