Na babskim wieczorze:
– Dziewczyny, wczoraj mój mąż i ja, za waszą radą, bawiliśmy się w odgrywanie ról: ja byłam złą policjantką, a on – przestępcą.
– No i jak?
– Złamałam mu trzy żebra, dwa zęby, ale przyznał się, że chadza na k*rwy!
Na babskim wieczorze:
– Dziewczyny, wczoraj mój mąż i ja, za waszą radą, bawiliśmy się w odgrywanie ról: ja byłam złą policjantką, a on – przestępcą.
– No i jak?
– Złamałam mu trzy żebra, dwa zęby, ale przyznał się, że chadza na k*rwy!