Dowcip, kawał - Byłem z żoną na zakupach w hipermarkecie, krążyliśmy między reg...

Wczytuję oceny...

Byłem z żoną na zakupach w hipermarkecie, krążyliśmy między regałami. W pewnym momencie żona się zatrzymała i wrzasnęła do mnie:
– Nienawidzę cię, ty pieprzony leniu!
Byłem tak zszokowany jej wybuchem, że omal nie wypadłem ze sklepowego wózka!