– Wiesz, Józek, nasza córka to chyba w ciąży jest. Ale skąd ta ciąża? Chłopaka nie ma, na dyskoteki nie chodzi, z nami w jednym łóżku śpi. Dziwne.
– A bo wy, baby, takie jesteście! Ponakrywacie się kocami, dupami się poodwracacie i weź tu po ciemku poznaj która czyja…