Dowcip, kawał - Wpada wściekły Kubuś Puchatek do Krzysia i od progu woła: - To że...

Wczytuję oceny...

Wpada wściekły Kubuś Puchatek do Krzysia i od progu woła:
– To że Prosiaczek kablował to rozumiem, świnia jest i tyle, że Kłapouchy też – osioł, gamoń, dureń to się dał wmanewrować, ale, że k***a Miodek, to się nie spodziewałem! – wrzasnął miś rozbijając garnek o ścianę.