Na ćwiczenia wojskowe rezerwistów powołano znanego profesora. W kancelarii sierżant pyta:- Czy chodził pan do szkoły?- Tak. Skończyłem podstawówkę, potem liceum, następnie dwa fakultety na studiach, potem doktorat…- Dość! – przerywa sierżant. – Zapiszcie, kapralu, że umie czytać.