Idzie zajączek przez las i tak sobie na głos śpiewa:
– Pomylony Misiu, pomylony Misiu…
Nagle zza drzewa wychodzi Misiu, groźnie zagląda na zajączka i pyta:
– Co tam śpiewasz sobie?!
Zajączek bez chwili wahania śpiewa dalej…
– Pomyliło mi się… pomyliło mi się…