W szkole na lekcji religii ksiądz pyta dzieci czy wiedzą co to jest
aborcja. Padają różne odpwiedzi; zagłasza sie Jaś i mówi:
– Aborcja to jest chyba jakiś owad…
– Dlaczego tak myślisz Jasiu? – pyta zdziwony ksiądz.
– Bo jak kiedyś zapytałem o to ojca odpowiedział, że koło chuja mu to lata.