Jedzie pasażer taksówką i chwyta taksówkarza za ramię żeby powiedzieć mu gdzie ma się zatrzymać. Nagle ten wpada w poślizg, ledwo wyhamował, a pasażer go pyta:
– Panie co pan taki nerwowy?
– Bo ja robię jako taksówkarz dopiero pierwszy dzień… wcześniej pracowałem w zakładzie pogrzebowym jako kierowca karawanu.