– Muszę powiedzieć, że moja żona jest wspaniała! – oświadcza Rozenbaum, na przyjęciu urodzinowym małżonki.
Matka odciąga go na bok i mówi:
– Jak mogłeś powiedzieć, że ta twoja ruda, wredna wiedźma jest wspaniała?
– Ależ mamusiu, ja nie powiedziałem, że jest wspaniała. Ja powiedziałem, że muszę tak powiedzieć.