Stary Żyd, fabrykant win, leży na łożu śmierci. Dookoła rodzina. On szepcze:
– Teraz przekażę wam tajemnicę produkcji wina.
– Należy wziąć zleżałych śliwek, albo gruszek ulęgałek, albo obitych jabłek, albo…
Jego syn nagle przerywa:
– Tate, ja słyszałem, że wino robi się z winogron!!!
– Też można.