Dowcip, kawał - W poniedziałek, nazajutrz po obfitym zakrapianym wieczorze towarzyski...

Wczytuję oceny...

W poniedziałek, nazajutrz po obfitym zakrapianym wieczorze towarzyskim spotykają się dwaj panowie. Pierwszy mówi:
– Ale miałem pecha! Gdy wracałem do domu, natknąłem się na patrol policji i całą noc musiałem spędzić w izbie wytrzeźwień.
– Ty to masz szczęście! – mówi drugi. – Gdy ja wracałem, natknąłem się na moją żonę i teściową.