Kolega do kolegi:
– Ustaliliśmy z żoną że byłoby lepiej abyś nas już więcej nie odwiedzał. Zginęły nam pieniądze a tylko ty byłeś u nas wczoraj.
Po paru dniach:
– Witaj ponownie. Pieniądze się znalazły, ale mimo wszystko wolelibyśmy abyś do nas nie przychodził.
– Ale czemu?
– Niby wszystko w porządku ale niesmak pozostał.