Pani w szkole pyta dzieci żeby wymieniły jakieś zwierzątka lub stworzenia na „k”. No i dzieci wymieniają krowa, kurczak itp. A Jasio, znany z brzydkich słów podnosi rękę. Pani przestraszona że Jaś znowu coś palnie z niechęcią wzywa Jasia do odpowiedzi. Jaś mówi:
– Krasnoludek
Pani odetchnęła z ulgą.
A Jaś wstaje i dokańcza:
– Ale z ch***m, jak maczuga!