Detektyw Monk i kapitan Stottlemeyer przesłuchują podejrzanego.
– Dobrze, przyznaje się… Zadałem ofierze 50 ciosów nożem.
Monk bierze Stottlemeyera na bok i mówi:
– On kłamie.
– Kryje córkę.
– Nie.
– Kryje żonę.
– Nie.
– Kryje mamę.
– Nie.
– To, dlaczego kłamie?
– Zadał 49 ciosów, a nie 50.