Dowcip, kawał - Jednym młodym urodził sie syn. Poszli do kościoła, żeby go ochrzc...

Wczytuję oceny...

Jednym młodym urodził sie syn. Poszli do kościoła, żeby go ochrzcić. A dali mu na miano Jan. Ksiądz bierze ta wata, sól i oleje i pyto:
– A którego to Jana wybraliście?
– Jak to którego?
– No pytom jak sie wasz synek będzie mianowoł, czy Jan Kanty, czy Jan od św. Krzyża, czy Jan od olejów czy może Jan Nepomuceński?
Ach to o miano wom idzie? No to przecę Jan Kaczmarek!