– Jak pan to robi – pyta sąsiad – że udaje się panu wyhodować tak piękne kaktusy?
– To proste: trzeba wziąć jedną trzecią piasku, jedną trzecią ziemi kompostowej, jedną trzecią gliny, jedną trzecią tłuczonej cegły, jedną trzecią…
– Zaraz, zaraz! – woła sąsiad. – to już pięć trzecich! Jak to możliwe?!
– Trzeba po prostu wziąć większą doniczkę… – odpowiada z niezmąconym spokojem.