Spotykają się dwaj przyjaciele . Jeden taki smutny, w depresji, mówi, że wszystko mu zbrzydło, sprzykrzyło się.
– Tak nie można. się smucić Pójdziemy do mnie, wypijemy…
– Taa, pić, znowu z tobą pić…
– No dlaczego tylko pić? Posiedzimy, przegryziemy…
– Taa, żreć, znowu z tobą żreć…
– I moja żona będzie zadowolona jak nas odwiedzisz…
– Taa, ruchać , znowu ruchać…