Dowcip, kawał - Nieduże miasteczko w Stanach Zjednoczonych, kościółek, akurat koń...

Wczytuję oceny...

Nieduże miasteczko w Stanach Zjednoczonych, kościółek, akurat kończące się nabożeństwo. Wierni wychodzą ze świątyni, a u wyjścia każdego z nich żegna miejscowy pastor. Do kolejnego wychodzącego mężczyzny mówi:
– Do widzenia! I przyłącz się do Armii Jezusa.
– Ależ pastorze ja już jestem w Armii Jezusa!
– Jak to? – dziwi się duchowny – Przecież widuję cię na nabożeństwach tylko w święta!
– Ciiiiiiii pastorze! Secret Service!