Na egzamin wtacza sie „lekko” podchmielony student:
– Pppaniee ppproofesorzee, czyy ppprzyjmie paan piijanegoo?
– Proszę wyjść i wrócić trzeźwy!
– Aaale jaa baardzoo pppanaa prooszeee…
– Bez dyskusji! Proszę wyjść!
– Alee pppaniee proofessorzee…Tto naapraaawdee oostatnii raaaz…
-NIE! WYNOCHA STAD!!!
– Ale naapraaawdeee! Nieech siee paaan zgodzi!
– No dobrze, ale żeby mi to bylo ostatni raz!
– OK, chloopaaakii! Wnieescieee go!