Dowcip, kawał - Raz u księdza kapucyna, tak spowiada się chłopczyna: - Całowałeś...

Wczytuję oceny...

Raz u księdza kapucyna, tak spowiada się chłopczyna:
– Całowałeś?
– Całowałem, proszę księdza.
– Przecież to rozpusta, całowałeś dziewczę w usta?!
– Trochę niżej, proszę księdza.
– Jak ja żyję? Całowałeś dziewczę w szyję?
– Trochę niżej, proszę księdza.
– Co za gust. Całowałeś dziewczę w biust?
– Trochę niżej, proszę księdza.
– No to weźmy wszystko w kupę, całowałeś dziewczę w dupę?
– Niechaj będę potępiony, całowałem z drugiej strony!