Nauczycielka przychodzi ze skargą na Jasia do jego ojca:
– Proszę pana, pański syn pokłócił się dziś ze mną przy całej klasie i na koniec powiedział, że mnie przeleci…
– Dobrze – odpowiada ojciec Jasia – zaraz to wyjaśnię.
Podchodzi do okna, otwiera je szeroko i krzyczy:
– Jasiu! Jasiu!
– Co tato? – słychać Jasiowy głos dobiegający z podwórka.
– Czy pokłóciłeś się z panią nauczycielką dzisiaj w szkole i powiedziałeś, że ją przelecisz?!!!
– Tak!
– To przestań szwendać się po ulicy, ona już przyszła!