Siedzą goście w barze, popijają piwko. Nagle wpada facet i ledwo dysząc wyrzuca z siebie:
– Panowie, zwijać się, wielki czarny kiler tu idzie!
Wszyscy prócz jednego rzucają wszystko i przewracając krzesła i stoły rzucają się do ucieczki. Jeden siedzi spokojnie i kończy kufel. Po minucie do baru wbiega olbrzymi Murzyn. Podchodzi do siedzącego przy piwie, wyciąga interes i mówi:
– Obciąg laskę
Facet spogląda z przerażeniem na olbrzyma i posłuszni obciąga. Skończył, a Murzyn do niego:
– A teraz spadajmy, wielki czarny kiler tu idzie!